Szalenie cenię miasta, w których życie codziennie, gonitwa i
brak czasu, przeplata się ze sztuką, która nienachlanie daje o sobie znać.
Pobudza krążenie i myśli. Melb doskonale spełnia tę rolę. Jest miastem sztuki i
sztuką miasta.
Bo mamy tu kolorowe schody donikąd
Łapacz czasu i powietrza
Gold Bee z rodziną
Rekiny zanurzone w rzece
Aborygeńskie słupy
Gąsienicę spacerową
Czy kawałek Barcelony