Kino

Nowy Jork szykuje się hucznie do nowej premiery filmowej, czyli obrazu nakręconego na podstawie książki "Eat, pray, love" (nie czytałem, bo nie jestem w targecie), w którym główną rolę gra Julia Roberts. Rzecz dzieje się oczywiście po trosze w Nowym Jorku.



Tymczasem miałem okazję podpatrzeć pracę nad kolejnym filmem, który jak 80% amerykańskich filmów dzieje się w Nowym Jorku.


Wprawdzie dla skąpca Allena miasto jest za drogie i Nowy Jork od kilku filmów udaje Londyn, ale inni się nie zrażają i zamawiają wielkie ciężarówki sprzętu i kręcą, kręcą, kręcą...
By the way - jestem fanem amerykańskich ciężarówek. Robią gigantyczny huk i generalnie są boskie. Mają wygląd łagodnych mopsów :-)))