Milla Muzeów

Przy Piątej Alei, daleko od sklepów, za to w sąsiedztwie Central Parku rozmieszczone są najważniejsze nowojorskie muzea. Wśród nich prym wiodą dwa. Pierwsze, to zorganizowane z niebywałym rozmachem Metropolitan Museum of Art.


Założone pod koniec XIX wieku przez grupę entuzjastów miało dorównywać europejskim muzeum tego typu. Znajdziemy tutaj wszystko czego dusza zapragnie. Niemniej po odwiedzeniu głównych europejskich muzeów nic nas tutaj nie zaskoczy. Szczególnie ciekawe są za to wystawy cykliczne, szczególnie amerykańskich malarzy, których na próżno szukać w Europie. Jednak ostrzegam przed dzikim tłumem i dużą ilością zabranego przez Muzeum czasu.

Drugie to Muzeum Gugenheima


Wyróżniające się głównie budyniem, którego bryła jest rozpoznawalna od razu.



Niestety na bryle się kończy. Muzeum w środku bardzo rozczarowuje. Jeśli nie ma akurat bardzo dobrej wystawy czasowej, to nie warto tam zaglądać. Lepsze prace Pollocka, Kandinsky'ego czy Lichtensteina można znaleźć w MoMA czy w MMA. Warto wejść do środka, do holu i podziwiać budynek z zewnątrz.


Słyszałem, że Gugenheim w Bilbao jest zachwycający. Nie tylko budynek, ale i wystawa. Tutaj wypada raczej na s jak słabo.