Wombaty

Wombaty to jedne z najsympatyczniejszych misiów jakie znam. Któregoś dnia zatrzymaliśmy się na noc wysoko w górach, w dolinie, która powinna nazywać się Wombat Valley. A nazywała się chyba jakoś inaczej. Kiedy zmęczeni siedzieliśmy wieczorową porą przy namiotach, z okolicznych krzaków zaczynały wychodzić zaspane wombaty. Było ich mnóstwo. Brązowe plamki na zielonych pastwiskach. 
Najpierw był szmer, potem pojawił się on, stanął zdziwiony, że na jego drodze wyrosło coś granatowego, ziewnął, podrapał się tylną łapą w pusty brzuszek i niezrażony ruszył przed siebie. Oto on.