I nie mogłem się jeszcze oprzeć, żeby nie sfotografować dla Was paru detali z domu.
Wróżki, zawieszone na suficie i strzegące domowników.
Widok z łazienki.
Rzeczona cytryna, wcześniej na drzewie, teraz już na stole.
I wariacja na temat nocnej szafki.