Wodny tramwaj

Tramwaje w Wenecji to moje ulubione pojazdy. Ulubione dlatego, że są wodne, punktualne i bardzo przyjemne. Szczególnie kiedy nie ma w nich dużo turystów. Ci raczej wybierają gondole niż tramwaje. Specjalnie dla Was sfotografowałem cały proces podjeżdżania tramwaju do przystanku na wodzie.

Ludzie czekają na przystanku...


Tramwaj już jedzie. Czy to ten?


Po drodze mija się z drugim. Można odnieść wrażenie, że za chwilę się zderzą.

 

Udaje się. Robi "banana" czy też zawijkę, albo tez "jarząbka" (Marcyś - pozdrawiam!) i... omija przystanek,


Bo z naprzeciwka jedzie ten właściwy


Cumuje...



Wyrównuje...


Ludzie wysiadają...


Ludzie wsiadają (nikt się nie wpycha!!!)


Szast-prast i pasażerowie załadowani.


Warkot silnika i tramwaj mknie po wodnej alei.


A na przystanku chwilowo pustki.