Dziś znów dawka architektury. Proponuję Wam oderwanie się od starych domków w centrum Amsterdamu. Jak każde nowoczesne portowe miasto, Amsterdam rewitalizuje swoje porty. Kiedyś czynne na okrągło, teraz coraz bardziej tracą na znaczeniu. W związku z tym północna część miasta, za dworcem kolejowym, zabudowywana jest pięknymi, współczesnymi budynkami. Do najciekawszego jeszcze nie dotarłem, ale na pewno dotrę i opiszę Wam go w przyszłym tygodniu. Tymczasem popatrzcie na te cudeńka.
A ten apartamentowiec genialnie nawiązuje do pochylonych kamienic w starym Amsterdamie, o których Wam pisałem wcześniej.
Okazuje się też, że pochylenie miało również swój praktyczny wymiar. Otóż do takich pochylonych fasad domów, w mniejszym stopniu przyklejały się sadze czy inne zanieczyszczenia, przez co, fasada mogła być rzadziej odnawiana. Co to ludzie nie wymyślą...