Tam, gdzie każdy jest bogaty

Kiedy spacerował po Genui, dostałem wiadomość z Nowego Jorku. Pisał Bibi: "Jeśli jesteś w Genui, to koniecznie musisz jechać do Rapallo!". Kolejna dyrektywa, której z przyjemnością się poddam. Nawet jeśli pomyślicie sobie, że jestem zewnątrzsterowny. Bibi wie co mówi, Włochy kocha organicznie i wchłonął nie tylko masę jedzenia, które tutaj przyrządzają, ale także styl bycia i życia. A w Nowym Jorku stworzył sobie własną Little Italy.
Jadę. 
Rapallo znamy przede wszystkim z lekcji historii i słynnego układu w Rapallo, podczas którego Sowieci i Niemcy podpisali układ, który pozwalał im na otrząśnięcie się po wojnie, ale również nawiązanie współpracy gospodarczej. Czyli nic nowego.
Miasteczko, malutkie, jest po prostu obłędne!


Piękne plaże, trochę lansu, pyszne jedzenie - ezu! jaka obłędna focaccia!!! Hotel też super.


To zostaję na trochę i Wam też życzę miłych wakacji!