Nazwy tutejszych miejscowości przyprawiają mnie o zawrót głowy. Na przykład Castellamare del Golfo. Niby nic, ale weź tu nie połam sobie języka. Niemniej to najpiękniejsze miejsce w tej części wyspy. Jeśli postanowicie tu przyjechać i zostać na dłużej - polecam właśnie to miejsce.
Jest i elegancko, światowo, z teatrem przy głównej ulicy.
Piękną i dużą mariną, która służy, jak podejrzewam również mieszkańcom Palermo.
Zamkiem, który wtopił się w mury miasteczka.
Ale jest też swojsko i ...
klimatycznie.
A na promenadzie nad morzem dużo zakochanej gimbazy i licealistów oraz sycylijski ideał kobiety.